wszyscy mamy swoje ulubione pozycje. ja lubię na brzuchu z nogą podkurczoną gdzieś pod brodę. maciek lubi na boku, z wypiętą daleko pupą. a w jakich pozycjach lubi spać kot? oj, jego inwencja w tej kwestii nie zna granic!
pozycja „zupełnie znienacka”:
pozycja „na dzidzię”:
pozycja „z języczkiem”:
pozycja „na trupa”:
pozycja „spożywcza”:
pozycja intelektualna:
pozycja gimnastyczna:
p.s. niech to będzie taki spóźniony wpis na dzień kota – naszego diabła, czorta i dziada małego!
kurcze, co jest z tymi kotami, że człowiek na ich punkcie zupełnie dostaje kota?! wydaje mi się, że właściciele psów mają trochę więcej godności. a jak tylko biorą do domu kota – koniec! cały świat kręci się już wokół niego , doba nie dzieli się już na dzień i noc, ale na pory karmienia. i ani człowiek się nie obejrzy, a kończy totalnie usidlony, w drodze do lodówki mówiąc do kotka: „no chodź, mamusia da ci jeść….”
Skomentuj