pisałam kiedyś o wąsach, teraz będzie o brodach. i to brodach historycznych, tych z czasów cara piotra I. okazuje się bowiem, że brody to również sprawa polityczna.
na samym początku swego panowania, piotr I wyruszył w wielką podróż po krajach europy zachodniej. podpatrywał, jak zorganizowane są zachodnie armie i floty, jak działają fabryki, obserwował tamtejsze społeczeństwa. zauważył, że mężczyźni – w odróżnieniu od rosyjskich mużyków – nie noszą praktycznie zarostu. broda stała się więc dla piotra symbolem zacofania cywilizacyjnego rosji. zaraz po powrocie – dokładnie 26 sierpnia 1698 roku – wydał pierwszy prikaz, który nakazywał wszystkim mężczyznom bez względu na stan ścięcie bród i noszenie się na modłę zachodnią. było to posunięcie prawdziwie rewolucyjne! jeszcze ojciec piotra, car aleksy, wydał w 1675 roku ukaz zabraniający noszenia zachodnich strojów, który miał gwarantować, że cudzoziemcy będą się wyraźnie odróżniać od rosjan.
nowe prawo wywołało wielkie poruszenie i opór w społeczeństwie rosyjskim. na dworze w petersburgu i w moskwie nowe zwyczaje przyjęły się stosunkowo szybko, jednak im dalej od carskiego oka, tym niechętniej się im podporządokwywano. po ulicach chodziły więc straże carskie, które pilnowały obyczajności (tzn. zachodniości) stroju i zarostu. ponoć sam car osobiście golił brody upartym bojarom, co przedstawia obrazek poniżej. w późniejszych latach na tych, którzy za wszelką cenę chcieli zachować brody, nałożono specjalny podatek „od brody”. na dowód jego opłacenia delikwenci otrzymywali specjalny medalion.
ówczesny kontrast między starym a nowym widoczny jest na słynnym obrazie surikowa „egzekucja strzelców”: zbici w kupę strzelcy i ich rodziny odziani są w tradycyjne rosyjskie koszule i kaftany, podczas gdy stojące z tyłu w równym szeregu oddziały carskie są gładko ogolone i ubrane w mundury uszyte na zachodnią modłę. sam piotr, widoczny w tle na koniu, również ma na sobie „nowoczesny” mundur pułku preobrażenskiego.
skąd ten opór? brody były dla rosjan czymś świętym i symbolicznym; były ucieleśnieniem tradycji, prawosławia i rosyjskości. przecież ich przodkowie nosili brody. popi, święci i męczennicy nosili brody. za brodą przemawiała tradycja ojców kościoła, a nawet samo pismo święte! było kilka typów przedstawiania brody w ikonografii, co również świadczy o jej ważnym znaczeniu religijnym. znamy zaledwie kilku bezbrodych świętych – w ich przypadku brak brody miał symbolizować ich młodość. z drugiej strony szaleńcy boży, czyli jurodziwi, byli często przedstawiani z długą po kolana brodą, która była dowodem ich pobożności i zatracenia w bogu. trzeba przy tym pamiętać, jak ważne w prawosławiu są obrzęd i forma. broda odróżniała przecież prawosławnych od katolików! bez brody mężczyzna jest jak pies, który co prawda ma wąsy, ale przecież nie może zapuścić brody.
no i najważniejsze: broda była tym, co odróżnia mężczyznę od kobiety, a jednocześnie podkreśla jego wyższość. cytat z dawnych pism jest tak uroczy, że zacytuję go w całości (tłumaczenie moje): „bóg stworzył mężczyznę i kobietę, wyznaczając widoczną różnicę między nimi… mężczyźnie, jako przywódcy, pozwolił zapuścić brodę jako ozdobę, ale nie dał tej ozdoby kobiecie jako istocie niedoskonałej i podległej, aby – widząc piękno swojego męża i będąc sama pozbawiona tego piękna i doskonałosci, była pokorna i zawsze uległa”. zakaz noszenia brody wprowadzał więc chaos i naruszał odwieczną hierarchię społeczną.
dla wielu nowe prawa wydawane przez piotra były więc obrazoburcze i świętokradcze. gładkie lico i niemieckie stroje jego samego, utwerdzały co bardziej fanatycznych bojarów i popów w przekonaniu, że jest on zesłanym na rosję antychrystem. przecież w ikonografii diabeł przedstawiany był bez brody, ubrany w polski lub niemiecki strój! oskarżano więc cara o to, że narzucając obce zwyczaje, w rzeczywistości dąży do zniszczenia wiary chrześcijańskiej. nic więc dziwnego, że niektórzy bojarzy kazali sobie po śmierci wkładać ścięte brody do trumny, mając nadzieję, że przyczyni się to do odpuszczenia im tego świętokradczego grzechu.
brody były więc bardzo ważną częścią dawnej rosyjskiej tożsamości religijnej i narodowej, tym bardziej, że te dwie były w rosji zawsze silnie połączone. natomiast piotr, nakazując golić brodę i nosić krótkie, uszyte na niemiecką modłę płaszcze ku chwale i urodzie państwa, chciał usmażyć dwie pieczenie na jednym ogniu. pragnął osłabić wpływ cerkwi i jej rząd dusz, a także sprawić, że tożsamość rosyjska będzie bardziej związana z instytucją państwa.
Lindsey Hughes, Russia in the age of Peter the Great, Yale University Press, 1998.
Andrews, Peter, Carowie Rosji, Warszawa, 1998.
p.s. ciekawe jest to, że talibowie w afganistanie nakazali nosić brody, a ci, którym bozia poskąpiła zarostu (najczęściej gołolicy cudzoziemcy), na czas pobytu w afganistanie musieli doklejać sobie sztuczny zarost. mimo różnicy kultur i dzielących te dwie historie stuleci, założenie jest takie samo: broda jest dla fundamentalistów symbolem tradycji, odwiecznego, świętego porządku i hierarchi społecznej, a dla reformatorów – oznaką zacofania i wstecznictwa. nakazując noszenie bród, talibowie jeszcze wyraźniej chcieli odciąć się od grzesznego zachodu. skąd to przewrażliwienie i przypisywanie męskiemu zarostowi tak symbolicznej, żeby nie powiedzieć – magicznej siły??
Skomentuj